TYTUŁ KSIĘGI (1,1)
1 Słowo Pańskie, które się stało do Ozeasza, syna Beerego, za dniOzjasza, Joatana, Achaza, Ezechiasza,królów judzkich, i za dni Jeroboama,syna Joasa, króla izraelskiego.

CZĘŚĆ I
(1,2 - 3,5)
SYMBOLICZNE PRZEDSTAWIENIE NIEWIERNOŚCI, KARY I OCALENIA IZRAELA
1

1. ŻONA WSZETECZNA I JEJ DZIECI(I,2 - 2,1). Gomer i jej dzieci, symbole niewierności i kary Izraela (1,2-9). Obietrticaodnowienia Izraela (1,10 - 2,1).
2 Początek mówienia Pana do Ozeasza. I rzekł Pan do Ozeasza: "Idź, pojmij sobie żonę wszetecznicę, a spłódź sobie synów wszetecznych; bo cudzołożąc cudzołożyć będzie ziemia od Pana."
3 I poszedł, a pojął Gomer, córkę Debelaima; i poczęła, i porodziła mu syna.
4 I rzekł Pan do niego: "Nadaj mu imię Jezrahel; bo jeszcze trochę, a nawiedzę krew Jezrahela nad domem Jehu i uczynię, że ustanie królestwo domu izraelskiego.
5 A dnia owego złamię łuk Izraela w dolinie Jezralel."
6 A poczęła jeszcze i porodziła córkę. I rzekł mu: "Nadaj jej imię "Bez miłosierdzia," bo nie zmiłuję się więcej nad domem Izraelskim,ale całkiem zapomnę o nich.
7 A nad domem Judy żmiłuję się i zbawię ich w Panu; Bogu ich; a nie zbawię ich przez łuk i przez miecz, i przez wojnę,i przez konie; i przez jezdnych "
I odkarmiła tę, która była "Bez miłosierdzia," a poczęła i porodziła syna.
9 I rzekł: "Nadaj mu imię "Nie lud mój," bo wy nie jesteście ludem moim, a ja nie będę waszym.
10 - I będzie liczba synów izraelskich jak piasek morski, który jest bez miary i policzony nie będzie. A będzie: na miejscu, gdzie im powiedzą: "Nie lud mój wy," będą im mówić: "Synowie Boga żyjącego."
1l I zgromadzą się synowie judzcy i synowie izraelscy razem, a ustanowią sobie głowę jedną i wyjdą z ziemi; bo wielki dzień Jezrahela.
2
1 Mówcie braciom waszym: "Lud mój," a siostrze waszej: "Miłosierdzia dostąpiła."
2. WYJAŚNIENIE SYMBOLU (2,2-24). Odrzucenie Izcaela (2-4); ukaranie jego niewdzięczności (5,8-13); obrzydzenie kultu bałwanów (6-7). Bóg przyjmuje Izraela z miłością (14-17). Nowe przymiecze i błogosławieństwo (1 8-24).
2 "Sądźcie matkę waszą, sądźcie; bo ona nie żona moja, i ja nie mąż jej.Niech odejmie wszeteczeństwa swe od oblicza swego i cudzołóstwa swe spośród piersi swoich;
3 abym jej snadź nie rozebrał do naga i nie postawił jej wedle dnia narodzenia jej, i nie uczynił jej jak pustynię, i nie postawił jej jak żiemię bezdrożną, i nie umorzył jej pragnieniem:
4 I nad synami też jej nie zmiłuję się, bo synami wszeteczeństwa są.
5 - Bo wszeteczeństwa popełniała matka ich, hańbą się okryła ta, która ich poczęła; bo mówiła: "Pójdę za miłośnikami moimi, którzy mi dają chleb i wodę moją, wełnę moją i len mój, oliwę moją i napój mój."
6 - Przeto oto ja zagrodzę drogę twoją cierniem i zagrodzę ją murem,i ścieżek swych nie znajdzie.
7 I pójdzie za miłośnikami swymi, a nie dogoni ich i szukać ich będzie, a nie znajdzie. I powie: "Pójdę i wrócę się do męża mego pierwszego, bo mi lepiej było natenezas, niźli teraz."
8 - A ona nie wiedziała, że ja jej dałem zboże i wino i oliwę, i srebra namnożyłem jej i złota, które obrócił na Baala.
9 Przeto wrócę się, a zabiorę zboże moje czasu swego i wino moje czasuswego, i wyzwolę wełnę moją i len mój, który okrywały sromotę jej.
10 A teraz odkryję głupotę jej przed oczyma miłośników jej, a nikt nie wydrze jej z ręki mojej;
11 i uczynię, że ustanie wszelkie wesele jej, uroczyste święto jej, nów jej, sabat jej i wszystkie święte czasy jej.
12 I zepsuję winnicę jej i figi jej, o których mówiła: "Moje to zapłaty, które mi dali miłośnicy moi," i uczynię ją lasem, i będzie ją jeść zwierz polny.
13 I nawiedzę ją za dni Baalów, którym kadzidła zapalała i stroiła się nausznicą swą i klejnotami swymi, chodziła za miłośnikami swymi, a mnie zapomniała, mówi Pan.
14 Przeto oto ja przynęcę ją i zawiodę ją na puszczę, i będę mówił do serca jej.
15 I dam jej winogrodników jej z tegoż miejsca, i doĺinę Achor jako furtę nadziei; i będzie tam śpiewać jak za dni młodości swej i jak za dni wyjścia swego z ziemi Egipskiej.
16 I będzie dnia owego, mówi Pan, będzie mię zwała "Mąż mój," a nie nazwie mnie więcej "Baa1."
17 I odejmę imiona Baalów z ust jej, i więcej wspominać nie będzie imienia ich.
18 - I zawrę z nimi przymierze dnia owego ze zwierzem polnym i z ptactwem powietrznym i z płazem ziemskim, a łuk i miecz i wojnę wygładzę z ziemi i dam im spać bezpiecznie.
19 I poślubię cię sobie na wieki, a poślubię cię sobie w sprawiedliwości i w sądzie, i w miłoslerdziu, i w litościach.
20 I poślubię cię sobie w wierze, a poznasz, żem ja Pan.
21 I będzie dnia owego, wysłucham, mówi Pan, wysłucham niebiosa, a one wysłuchają ziemię.
22 A ziemia wysłucha pszenicę i wino i oliwę, a te wysłu chają Jezrahela:
23 I posieję ją sobie w ziemi i zmiłuję się nad tą, która była "Bez miłosierdzia."
24 I powiem "Nie ludowi memu": "Ludem moim jesteś ty," a on powie "Bogiem moim jesteś ty."

3. POJEDNANIE Z NIEWIERNĄ ŻONĄ SYMBOLEM MIŁOSIERDZIA BOŻEGO NAD IZRAELEM (3,1-5).
3
1 I rzekł Pan do mnie: "Jeszeze idź i umiłuj niewiastę, umiłowaną przyjaciela i cudzołożnicę, jak miłuje Pan synów Izraelowych, a oni patrzą na bogów cudzych i miłują skórki jagód winnych."
2 I wykupiłem ją sobie za piętnaście srebrników i za korzec jęczmienia i za pół korca jęczmienia.
3 I rzekłem do niej: "Przez wiéle dni będziesz na mnie czekała, nie będziesz cudzołożyć i nie będziesz z mężem; ale i ja na ciebie czekać będę"
4 Bo przez wiele dni będą siedzieć synowie Izraelowi bez króla i bez książęcia, i bez ofiary, i bez ołtarza, i bez efodu, i bez terafim.
5 A potem nawrócą się synowie Izraelowi i szukać będą Pana, Boga swego, i Dawida, króla swego, i przyjdą z lękiem do Pana i do dóbr jego na ostatku dni.

CZĘŚC II
(4,I -14,10)
OPIS NIEWIERNOŚCI, KARY I OCALENIA IZRAELA
1. OGÓLNE ZEPSUCIE (4,1-19). Występki wszelkiego rodzaju (l-4), szezególnie wodzów duchowych narodu (5-10). Bałwochwalstwo Izraela (11-14); niech przynajmniej Juda go nie naśladuje (15-19).
4
4 Słuchajcie słowa Pańskiego, synowie Izraelowi, bo sąd Panu z mieszkańcami ziemi; albowiem nie ma prawdy i ˇnie ma miłosierdzia i nie má znajomości Boga na ziemi.
2 Złorzeczeństwo i kłamstwo, i mężo bójstwo, i kradzież, i cudzołóstwo wylało z brzegów, a krew się krwi dotknęła.
3 Dłatego płakać będzie ziemia i omdleje każdy, kto mieszka na niej, ze zwierzem polnym i z ptactwem powietrznym, lecz i ryby morskie zbiorą się.
4 Wszakże niech nikt nie sądzi, i niech nie potępiają nikogo; bo lud twój jak ci, którzy się sprzeciwiają kapłanowi.
5 - I upadniesz dzisiaj, i upadnie też prorok z tobą, w nocy kazałem milczeć matce twojej.
6 Umilknął lud mój, gdyż nie miał umiejętności. Ponieważ ty odrzuciłeś umiejętność, odrzucę cię, abyś mi w kapłaństwie nie służył; zapomniałeś zakonu Boga twego, zapomnę i ja synów twoich.
7 Im więcej ich było, tym bardziej grzeszyli przeciwko mnie; sławę ich w sromotę odmienię.
8 Grzechy ludu mego jeść będą, a do nieprawości ich podnosić będą dusze swe.
9 I będzie jak lud, tak kapłan, i nawiedzę na nim drogi jego i myśli jego oddam mu.
10 I będą jeść, a nie najedzą się, nierząd uprawiali, a nie przestali; bo opuścili Pana przez to, że nie strzegli.
11 - Wszeteczeństwo i wino i pijaństwo odejmują serce.
12 Lud mój pytał się drewna swego, a kij jego odpowiadał mu; bo duch wszeteczeństw zwiódł ich i wszeteczéństwem oddalili się od Boga swego.
13 Na wierzchołkach gór składali ofiary i na pagórkach palili kadzidło pod dębem i topolą i terebintem, bo dobry był cień jego; przeto,będą rozpustne córki wasze, i óblubienice wasze cudzołożnicami będą.
14 Nie nawiedzę córek waszych, gdy nierząd uprawiać będą, ani oblubienic waszych, gdy cudzołożyć będą; bo sami z nierządnicami obcowali i z niewieściuchami ofiarowali, a lud nie rozumiejący karany będzie.
15 - Jeśli nierząd uprawiasz ty Izraelu, niech przynajmniej nie występuje Juda! A nie wchodźcie do Galgala i nie wstępujcie do Betawen, ani nie przysięgajcie: "Żyje Pan!"
16 Bo jak krowa gżąca się wystąpił Izrael; teraz będzie ich Pan pasł jak baranka na niwie przestronnej.
17 Uczestnikiem bałwanów Efraim, zaniechaj go!
18 Odłączona jest uczta ich, oddawali się nierządowi, kochali się w dodawaniu sromoty obrońcy jej.
19 Związał go wiatr na skrzydłach swoich, a zawstydzeni będą od ofiar swoich.

2. ZAPOWIEDŹ KARY (5,1-14). Wszystkich, a szczególnie kapłanów i dom królewski dosięgnie kara (1) za występki, którym się oddawali zapamiętale (2-7). Najazd nieprzyjaciół i zniszczenie (8-11). Obca pomoc zawiedzie, bo Pan sam będzie niszczycielem (I2-14).
5
1 Słuchajcie tego, kapłani, a uważajcie, domu Izraelski, i domu królewski, słuchajcie! bo na was jest sąd, ponieważ staliście się sidłem dla straży i siecią rozciągniętą na Taborze.
2 A ofiary odwrciliście w głębię; a ja nauczyciel ich wszystlúch.
3 Ja znam Efraima, Izrael też nie skrył się przede mną; bo teraz nierząd uprawiał Efraim, splugawił się Izrael.
4 Nie zwrócą myśli swoich, żeby się nawrócić. do Boga swego; bo duch wszeteczeństw wpośród nich, a Pana nie poznali.
5 I odpowie hardość Izraela przed oczyma jego, a Izrael i Efraim upadną w nieprawości swojej, upadnie też i Juda z nimi.
6 Z trzodami swymi i z bydłem swym pójdą szukać Pana, a nie znajdą; odstąpił od nich.
7 Przeciw Panu wystąpili, bo synów cudzych napłodzili, teraz pożre ich mie siąc z działami ich.
8 - Trąbcie w trąbę w Gabaa, w trąbę w Rama, krzyczcie w Betawen: "Za tobą, Beniaminie!"
9 Efraim w spustoszeniu będzie w dzień karania; między pokoleniami Izraelowymi okazałem wiarę.
10 Stali się książęta judzcy jak przenoszący granicę; wyleję na nich jak wodę gniew mój.
11 Uciśnięty jest Efraim, złamany sądem, gdyż począł chodzić za plugastwem.
12 - A ja jak mól jestem Efraimowi i jak zgnilizna domowi Judzkiemu.
13 I ujrzał Efraim mdłość swoją, a Juda więzy swoje, i poszedł Efraim do Assuru, i posłał do króla mściciela; a on nie będzie mógł uleczyć was, ani nie będzie mógł rozwiązać z was więzów.
14 Bo ja jak lwica będę Efraimowi, a jak szczenię lwie domowi Judy; ja, ja porwę i pójdę; wezmę, a nie ma, kto by wydarł.

3. NIESZCZERE NAWRÓCENlE (5,15-6,11). Na groźbę Boga, iż opuści swój lud (5,15), Izrael chce się nawrócić (6,1-3); Bóg jednak mu zarzuca brak stałości w dobrym i powienchowność religii (4-b); dowodem tego są akty gwałtu i obrzydłe bałwochwalstwo (7-11).
15 Idąc wrócę się na miejsce moje, aż ustaniecie i szukać będziecie oblicza mego.
6
1 W utrapieniu swym rano wstaną do mnie: "Pójdźcie, a nawróćmy się do Pana;
2 bo on pojmał i uleczy nas, ubije, lecz uzdrowi nas.
3 Ożywi nas po dwu dniach, dnia trzeciego wzbudzi nas, i żyć będziemyprzed obliczem jego. Poznamy i pilnie starać się będziemy poznać Pana; jak zorza zgotowane jest wyjście jego, a przyjdzie nam jak deszcz wczesny i późny ziemi"
4 Co uczynię tobie, Efraimie ? co uczynię tobie, Judo ? Miłosierdzie wasze jako obłok poranny i jak rosa rano przemijająca.
5 Dlatego heblowałem przez proroków, pobiłem ich słowami ust moich, a sądy twoje jak światło wyjdą.
6 Bo miłosierdzia żądałem, a nie ofiary, i znajomości Boga więcej niż całopalenia.
7 - Ale oni jak Adam przestąpili przymierze, tam wykroczyli przeciwko mnie.
8 Galaad, miasto urabiających bałwana, podchwycone dla krwi.
9 A jak gardła mężów rozbójników, jest wspólnikiem kapłanów, zabijających na drodze tych, co idą z Sychem; bo zbrodnię popełnili.
10 W domu Izraelowym widziałem rzecz straszną: tam wszeteczeństwa Efraima, skalał się Izrael.
11 Ale i ty, Judo, połóż sobie żniwo, gdy wrócę pojmanie ludu mojego.

4. PRZECIW ZEPSUCIU MOŻNYCH I PRZYMIERZOM Z OBCYMI (7,I-16). Upadek moralny narodu, zwlaszcza klasy rządzącej (I-7). Potępienie przymierza z obcymi państwami (8-12). Bóg pomści się za odstępstwo (I3-16).
7
1 Gdy chciałem uleczyć Izraela, odkryła się nieprawość Efraima i złość Samarii; bo popełniali kłamstwo i złodziej wszedł odzierając, rozbójnik jest na dworze.
2 Ażeby snadź nie mówili w sercach swych, że ja pomnę każdą złość ich, teraz ogarnęły ich uczynki ich, działy się przed obliczem moim.
3 Złością swą uweselał króla, a kłamstwami swymi książąt.
4 Wszyscy są cudzołożnikami jak piec rozpalony przez piekarza; uspokoiło się na mały czas miasto od zamieszania kwasu, ażby się zakwasiło
5 wszystko. Dzień to króla naszego, poczęli książęta szaleć od wina, wyciągnął rękę swą z szydercami.
6 Bo przyłożyli jak piec serce swe, podczas gdy na nich czynił zasadzki; całą noc spał pieczący ich, rano sam był rozpalony jak ogień płomienisty.
7 Wszyscy rozgrzali się jak piec i pożarli sędziów swych; wszyscy królowie ich upadli, nie ma między nimi wołającego do mnic.
8 - Efraim, ten się z narodami mieszał; Efraim stał się podpłomykiem, którego nie przewracają.
9 Zjedli obcy siłę jego, a on nie wiedział; ale i siwizna wystąpiła na nim, a on nie wiedział.
10 I poniżona będzie pycha Izraela przed obliczem jego, a nie wrócili się do Pana, Boga swego, i nie szukali go w tym wszystkim.
11 I stał się Efraim jak gołębica zwiedziona, nie mająca serca: Egiptu przyzywali, do Asyryjczylców szli.
12 A gdy pójdą, zastawię na nich sieć moją, jak ptaka powietrznego ściągnę ich, skarzę ich według tego, jak słyszało zgromadzenie ich.
13 - Biada im, że odstąpili ode mnie! Spustoszeni będą, bo wystąpili przeciw mnie. Ja ich odkupiłem, a oni mówili przeciwko mnie kłamstwo.
14 A nie wołall do mnie z serca swego, ałe wyli w łożnicach swoich; nad pszenicą i winem przeżuwali, odstąpill ode mnie.
15 Ja Ich nauczałem i wzmacniałem ramiona ich, a przeciw mnie złość myśleli. Wrócili się, aby być bez jarzma, stali się jak łuk zdradliwy, i upadną od miecza książęta ich dla zapalczywości języka swego. To pośmiewisko ich w ziemi Egipskiej.

5. PRZECIW BAŁWOCHWALSTWU (8,1-14). Za przestąpienie przymierza z Bogiem Izrael będzie wydany wrogom (1-3). Sehizma polityczna i religijna królesrwa izraelskiego (4-b). Zawodność przyntierza z obcymi (7-10) i rozlicznych ofiar obok lekceważenia prawa Bożego (11-13). Izrael i Juda zapomnieli swego Stwórcy - będą zniszczeni (14).
8
1 W gardle twoim niech będzie trąba, jak orzeł na dom Pański, dlatego że przestąpili przymierze moje, a zakon mój zgwałcili.
2 Mnie wzywać będą: "Boże mój, poznaliśmy cię, Izrael"
3 Porzucił Izrael dobro, nieprzyjaciel go prześladować będzie.
4 - Oni królowali, ale beze mnie: książętami byli, a nie wiedziałem; ze srebra swego i ze złota swego naczynili sobie bałwanów, aby zginęli.
5 Porzucony jest cielec twój, Samario! Rozgniewała się zapalczywość moja na nich; a dokądże nie będą mogli być oczyszczeni?
6 Bo i ten jest z Izraela, rzemieślnik uczynił go, a nie jest on Bogiem; bo w pajęcze siatki obróci się cielec samaryjski.
7 - Bo wiatr siać będą, a wicher pożną, źdźbła stojącego nie masz w nim, ziarno nie daje mąki, a jeśli da, obcy ją zjedzą.
8 Pożarty jest Izrael, teraz się stał między narodami jak naczynie plugawe.
9 Bo oni zaszli do Assura, osioł dziki samotny, Efraim dary dał miłośnikom.
10 Ale choćby za zapłatę najęli narody, teraz zbiorę ich, a odpoczną trochę od brzemienia króla i książąt.
11 - Bo namnożył Efraim ołtarzów ku grzeszeniu, stały mu się ołtarze na grzech. 12 Napiszę mu rozliczne prawa moje, które były poczytane za obce.
13 Ofiary przynosić będą, będą ofiarować mięso i jeść, a Pan nie przyjmie ich; teraz wspomni na nieprawości ich i nawiedzi grzechy ich; oni się do Egiptu wrócą.
14 I zapomniał Izrael Stworzyciela swego, a nabudował zborów, i Juda też namnożył miast obronnych; i puszczę ogień na miasto jego, i pożre domy jego.

6. ZAPOWIEDŻ NIEWOLI (9,1-9). Wszellca radość skończy się z uprowadzeniem w niewolę (1-3); ustaną ofiary i obchodzcnie uroczystych świąt (4-6). Przepowiednie proroków się spcłnią (7-8). Przypomni się kara występncgo Gabaa (9).
9
1 Nie wesel się, Izraelu, nie raduj się jak narody; bo wszeteczeństwem odstąpiłeś od Boga twego, rozmiłowałeś się w darach na wszystkich boiskach pszenicy.
2 Boisko i prasa nie będą ich karmić, i wino omyli ich.
3 Nie będą mieszkać w ziemi Pańskiej; wrócił sig Efraim do Egiptu, a w Asyrii jadł nieczyste rzeczy.
4 Nie będą ofiarować Panu wina i nie spodobają mu się ofiary ich, jak chleb płaczących; wszyscy, którzy go jeść będą, skalają się, bo chleb ich dla duszy ich, nie wejdzie do domu Pańskiego.
5 Cóż będziecie czynić w dzień uroczysty, w dzień święta Pańskiego?
6 Bo oto poszli dla spustoszenia, Egipt ich zgromadzi, Melnfis ich pogrzebie, pożądane srebro ich pokrzywa odziedziczy, łopian w przybytkach ich.
7 - Przyszły dni nawiedzenia, przyszły dni odpłaty. Znajcie, Izraelu, głupiego proroka, szalonego męża duchownego, dla mnóstwa nieprawości twej i dla mnóstwa szaleństwa!
8 Stróż Efraima z Bogiem moim, prorok sidłem upadku stał się po wszystkich drogach jego, szaleństwem w domu Boga jego.
9 Głęboko zgrzeszyli jak za dni Gabaa;wspomni na nieprawości ich i nawiedzi grzechy ich.

7. IZRAEL ODRZUCONY (9,10-ĺ7). Przedwczcsna występczość Izraela (10). Bezpłodność i wytępienie (11-14). Powody odrzucenia (15-17).
10 Jak grona winne w pustyni znalazłem Izraela, jak pierwszy owoc drzewa figowego na wierzchołku jego ujrzałem ojców ich; a oni weszli do Beelfegor i odwrócili się od sromoty, i stali się obrzydłymi jak to, co miłowali.
11 - Efraim jak ptak uleciał, sława ich od porodu i od żywota i od poczęcia.
12 A choćby wychowali synów swoich, uczynię ich bez dzieci między ludźmi; lecz i im biada, gdy odstąpię od nich.
13 Efraim, jak widziałem, był Tyrem, założonym na piękności; a Efraim będzie wywodzić na zabijanie synów swych.
14 Daj im, Panie! Cóż im dasz? Daj im żywot bez dzieci, a piersi wyschłe.
15 - Wszystkie złości ich w Galgal, bo tam ich znienawidziłem. Dla złości wynalazków ich z domu mego wyrzucę ich, nie będę ich więcej miłować; wszyscy książęta ich odstępujący.
16 Porażony jest Efraim, korzeń ich usechł, owocu nie wydadzą. A choćby zrodzili, wybiję najmilszych żywota ich.
17 Odrzuci ich Bóg mój, bo go nie słuchali i będą tułaczami między narodami.

8. UPADEK BAŁWANÓW I KRÓLESTWA (10,1- ll,la). Ze wzrostem dobrobytu mnotyły się bałwany; Bóg je zniszczy (10,1-2). Okate się wówczas bezsilność króla i przymierzy (3-4). Kult bałwanów będzie obalony i władza królewska ustanie (5-8). Izrael zaś będzie zrujnowany dla występków, które sięgają początkami daleko w przesztość (9-11).Ponieważ Izrael nie chce się nawrócić, ruina catkowita jest nieunikniona (10,12- ll,la).
10
1 Winnym drzewem gałęzistym był Izrael, owoc zrównał się z nim. Według mnóstwa owocu swego namnożył ołtarzów, według obfitości ziemi swej obfitował w bałwany.
2 Rozdzieliło się serce ich, teraz zginą; On połamie bałwany ich, spustoszy ołtarze ich.
3 - Bo teraz powiedzą: "Nie mamy króla, bo się nie boimy.Pana, a król co nam uczyni ?"
4 Mówicie słowa widzenia niepożyteczne i zawrzecie przymierze; i zrodzi się jak gorycz sąd na zagonach polnych.
5 Krowy Betawen czcili mieszkańcy Samarii; bo płakał nad nim lud jego, i klechy jego nad nim radowali się z sławy jego, iż się wyprowadziła od niego.
6 Albowiem i on do Assuru zaniesiony jest w darze królowi mścicielowi; zelżywość Efraima okryje, a zawstydzony będzie Izrael w swej woli.
7 Uczyniła Samaria, że przeszedł król jej jak piana na powierzchni wody.
8 I będą wytracone wyżyny bałwana, grzech Izraela, łopian i oset wyrośnie na ich ołtarzach; i powiedzą górom: "Przykryjcie nas!" a pagór kom: "Upadnijcie na nas!"
9 - Od dni Gabaa zgrzeszył Izrael, na tym stanęli; nie pochwyci ich w Gabaa bitwa przeciw synom nieprawości.
10 Według upodobania mego skarzę ich; zbiorą się przeciw nim narody, gdy będą karani dla dwu nieprawości swoich.
11 Efraim - jałowica nauczona kochać się w młóceniu; i ja przeszedłem po cudności szyi jej, wsiądę na Efraima, będzie orał Juda, bronować sobie bę dzie zagony Jakub.
12 - Siejcie sobie ku sprawiedliwości, a żniwa wedle miary miłosierdzia, odnówcie sobie nowinę; a czas szukać Pana, który gdy przyjdzie, będzie was uczył spra wiedliwości.
13 Oraliśáe bezbożność, żęłiśáe nieprawość, jedłiście owoc kłamstwa, ponieważ ufałeś w drogach twoich, w mnóstwie mocarzów twoich.
14 Powstanie rozruch między ludem twym, a wszystkie zamki twe zburzone będą, jak zburzony został Salmana od domu tego, który osądził Baala w dzień bitwy, roztrzaskawszy matkę na synach.
15 Tak wam uczynił Betel dla złośá niecnót waszych.
11
1 Jak zaranie przeminęło, przeminął król izraelski.

9. MIŁOŚĆ BOŻA ODNIESIE ZWYCIĘSTWO (I l,lb-11). Izrael, otoczony od dziecka miłościę Boga, nie zrozumiał jej (lb-4); dlatego będzie ukarany (5-7). lecz ta sama miłość Boga nie dopuści do całkowitej zguby Izraela (8-9), ale nawróci go i zbawi (10-11).
Ponieważ Izrael był dzieckiem, i umiłowałem go i z Egiptu wezwałem syna mego. 2 Wezwali ich, tak poszli od oblicza ich, Baałom ofiarowali i bałwanom ofiary czynili.
3 A ja, jak piastun Efraima, nosiłem ich na ramionach swoich, a nie wiedzieli, że ich leczyłem.
4 Powrozami Adamowymi pociągnę ich, więzami miłości; i będę im jak podnoszący jarzmo na szczękach ich, i zwróciłem się do niego, aby jadł.
5 - Nie wróá się do ziemi Egipskiej, a sam Asur będzie królem jego, bo się nie chcieli nawróáć.
6 Rozpoçzął miecz w miastach jego i strawi wybranych jego, i pożre głowy ich.
7 A lud mój będzie zawieszony do powrotu mego, ale będzie włożone na nich jednocześnie jarzmo, które nie będzie odjęte.
8 - Jakże mam cię wydać Efraimie ? obronić áę, Izraelu ? jakże cię mam wydać jak Adamę, postąpię z tobą jak z Seboim? Obróciło się we mnie serce moje, zaraz wzruszyła się żałość moja.
9 Nie popuszczę zapalczywego gniewu mego, nie wrócę się, aby zgubić Efraima; gdyż ja Bóg, a nie człowiek, wpośród aebie Święty, i nie wejdę do miasta.
10 - Za Panem chodzić będą, jak lew zaryczy; bo on ryczeć będzie i zlękną się synowie morza.
11 I odlecą jak ptak z Egiptu i jak gołębica z ziemi Asyryjskiej i posadzę ich w domach ich mówi Pan.

11. OSZUSTWA I NIEWIERNOŚĆ IZRAELA SPROWADZĄ NAŃ KARĘ (11,12 12,14). Izrael, fałszywy i niewierny, będzie ukarany (11,12 -12,2). Jut w swym praojcu dopuścił się podstępu i gwałtu, lecz z nim razem może znaleźć Boga (3-6). Kupcząc zdobył niesprawiedliwie bogactwa, lecz Bóg każe mu jeszcze raz mieszkać w namiotach (7-9). Izrael powinien sh>chać proroków, a nie liczyć na próżne ofiary, składane bałwanom (10-11). Jakub był ciężko doświadczony, jego zaś potomkowie otoczeni opieką Bożą (12-13), lecz do gniewu pobudzili Bogs, dlátego będą ukarani (14).
12 Otoczył mię zaparciem się Efraim, i zdradą dom Izraelski, lecz Juda jako świadek zstąpił z Bogiem i z świętymi jako wierny.
12
1 Efraim pasie wiatr, pędzi za wiatrem gorącym, cały dzień kłamstwo i spustoszenie mnoży; a przymierze z Asyryjczykami zawarł i oliwę do Egiptu woził.
2 A tak spór ma Pan z Judą i nawiedzi Jakuba według dróg jego, i według wynalaz ków jego odda mu.
3 - W żywocie podchwycił brata swego, a w mocy jego powiodło mu się z aniołem.
4 I przemógł anioła, i był wzmocniony, płakał i prosił go; w Betelu znalazł Go i tam mówił z nami.
5 A Pan, Bóg zastępów, Pan panliątka jego.
6 A ty nawrócisz się do Boga twego; miłosierdzia i sądu przestrzegaj, a miej nadzieję w Bogu twoim zawsze!
8 - Chanaan, w ręce jego szala zdradliwa, wyzysk umiłował.
8 I rzekł Efraim: "Wszakże się wzbogaciłem, znalazłem bałwana sobie, we wszystkich pracach moich nie znajdą mi nieprawości, którą zgrzeszyłem."
9 A ja Pan, Bóg twój, od ziemi Egipskiej; jeszcze cię posadzę w namiotach jak za dni uroczystego święta.
10 - I mówiłem do proroków, ja też widzenie rozmnożyłemi przez proroków podobieństwami mówlłem.
11 Jeśli Galaad bałwanem, tedy próżno byli w Galgalu wołom ofiarujący; bo i ołtarze ich jak stosy na zagonach polnych.
12 - Uciekł Jakub do krainy Syryjskiej i służył Izrael dla żony, i dla żony strzegł.
13 A przez proroka wywiódł Pan Izraela z Eglptu,i przez proroka zachowany został.
14 Do gniewu mię pobudził Efraim, rozgoryczeniem swoim, a krew jego przyjdzie nań, i zhańbienie swoje odda mu Pan jego.

11. POTĘPIENIE I ODRZUCENIE IZRAELA (13,1-14,1). Izrael, niegdyś potężny, oddał się bałwochwalstwu, i dlatego zginie(13,1-3). Jego niewdzięczność (4-6). Bóg będzie dlań jak dzikie zwierzę (7-8). Nie ocali go król, którego również Bóg w gniewie zabierze (9-11). Nagromadzone występki Izraela domagają się kary (12-15). Dlatego zginie Samaria (14,1).
13
1 Gdy mówił Efraim, strach padł I na Izraela i zgrzeszył Baalem, i umarł.
2 A teraz grzeszą dalej i uczynili sobie posąg ze srebra swego jak podobieństwo bałwanów, dziełem rzemieślniczym wszystko jest; tym oni mówią: "Ofiarujcie ludzi, kłaniając się cielcom.
3 " Przeto będą jak obłok poranny i jak rosa ranna przechodząca, jak proch od wichru porwany z boiska i jak dym z dymnika.
4 A ja Pan, Bogiem twoim, od ziemi Egipskiej; a Boga oprócz mnie nie będziesz znał i zbawiciela nie ma oprócz mnie.
5 Ja cię poznałem na puszczy, w ziemi pustej.
6 Według pastwisk swoich napełnili się i najedli się, i podnieśli serce swoje, i zapomnieli o mnie.
7 - A ja im będę jak lwica, jak pantera na drodze asyryjskiej.
8 Zabiegnę im jak niedźwiedzica, gdy jej zabiorą dzieci, i roztargam wnętrza wątroby ich, i pożrę ich tam jak lew, zwierz polny roztarga ich.
9 - Zatracenie twoje, Izraelu; tylko we mnie ratunek twój.
10 Gdzież jest król twój? Teraz szczególnie niech cię wybawi we wszystkich miastach twoich i sędziowie twoi, o których mówiłeś: "Daj mi króla i książąt!"
11 Dam ci króla w zapalczywości mojej i wezmę w za gniewaniu moim.
12 - Związana jest nieprawość Efraůna, ukryty grzech jego.
13 Boleści rodzącej przyjdą nań; on syn niemądry, bo teraz nie ostoi się w zniszczeniu synów.
14 Z ręki śmierci bawię ich, od śmierci wykupię i. Będę śmiercią twoją, o śmierci, ukąszeniem twoim bgdę, o otchłani! Pociechá skryła się od oczu moich. 15 Bo on między braćmi dzielić będzie; przywiedzie Pan wiatr palący, z puszczy przychodzący, i wysuszy źródła jego, i zagubi zdrój jego, a on rozchwyci skarb wszelkiego naczynia pożądanego.
14
1 Niech zginie Samaria, gdyż ku gorzkości pobudziła Boga swego; od miecza niech zginą, dzieci ich niech będą roztrącone, a brzemienne ich niech będą rozcięte!

12. OBIETNICA ZBAWIENIA (I4,2-9). Niech Izrael nawróci się do Boga (2-4), a On go ocali i przywróci mu szczęście (5-9).
2 Nawróć się, Izraelu, do Pana, Boga swego, boś upadł w nieprawości twojej.
3 Weźmijcie z sobą słowa, a nawróćcie się do Pana i mówcie mu:"Wszystką nieprawość odejmij, przyjmij dobro, a oddawać będziemy cielce warg naszych.
4 Assur nie zbawi nas, na koń nie wsiądziemy, ani więcej nie powiemy: "Bogowie nasi - dzieła rąk naszych"; bo się nad tym, który u ciebie jest, osierociałym, zmiłujesz."
5 Zleczę rany ich, umiłujg ich dobrowolnie, bo się odwróciła zapatczywość moja od nich.
6 Będę jak rosa, Izrael zakwitnie jak lilia i puści się korzeń jego jak Libanu.
7 Pójdą gałęzie jego i będzie jak oliwa chwała jego, a woń jego jak Libanu.
8 Wrócą się siedzący pod cieniem jego, będą żyć pszenicą, a puszczą się jak winnica, pamięć jego jak wino libańskie.
9 Efraim: "Na co mi więcej bałwany?" Ja wysłu cham i ja go naprostuję,jak jodłę zieloną, ode mnie owoc twój znalazł się.

ZAKOŃCZENIE KSIĘGI (14,10).
10 Kto mądry, a zrozumie to ? rozumny, a pozna to? Bo proste są drogi Pańskie i sprawiedliwi będą nimi chodzili, a przestępcy poupadają na nich.
Lektury - główna